piątek, 17 listopada 2017

Przegrałam

A mówiłam, że tym razem się nie dam, że w tym roku będzie inaczej, że się nie poddam. A to dopiero początek, a ja już mam dość. 

Tak znowu będę narzekać. Jeśli czytasz mnie regularnie to wiesz, że taka już jestem. Nic nowego. 
Powiem wam szczerze, że ostatnio straciłam wenę do wszystkiego. Nie chce mi się nic. Najchętniej przeleżałabym cały dzień owinięta szczelnie kołdrą, niczym gąsiennica w kokonie. Ale nieee... mam przecież dwójkę dzieci i jakieś tam obowiązki, które podobno muszę wykonać. Serio? "Nikt nie będzie mi rozkazywał"- buntuje się we mnie moje wewnętrzne "ja", ale choćbym przeprowadziła protest i przeszła z  transparentem ulicami miasta, to i tak by nic nie zmieniło, a dodatkowo ludzie wzięli by mnie za wariatkę, którą możliwe, że jestem, ale dobrze się kamufluję.
O czym to ja... a no tak, lenistwo i jesienna depresja dają mi się we znaki. Ostatnio straciłam nawet chęć do pisania tutaj i nagrywania instastory. A dodatkowo to między innymi dlatego, że pomimo, że trochę osób te wypociny czyta, to odzew jest mały. Mało komentarzy i skąd ja mam wiedzieć czy to co piszę jest okej, czy raczej takie słabe? No właśnie, więc jeśli lubisz czytać moje przemyślenia to zostaw po sobie jakiś ślad żebym wiedziała co zmienić, co poprawić, a co jest dobrze. 
A no i jeszcze tak odnośnie tej jesieni i zimy... Może by tak zapaść w sen zimowy? Uważam, że to mogłoby być idealne rozwiązanie. Szkoda, że tak się nie da... 
Dobra, ponarzekałam sobie to teraz spadam brać się za robotę, bo pranie samo się nie wstawi, a i obiad raczej nie ma zdolności do samougotowania się. :)




21 komentarzy:

  1. Moim zdaniem instastory masz fajny,nie widze niepozytywnych stron ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super! Głowa do góry ❤

    OdpowiedzUsuń
  3. Może za mało wychodzisz z domu? A może potrzebujesz po prostu odpocząć i gdzieś wyjść sama?
    Może kino? Zostawimy dzieci lub pójdziemy same na jakąś kawe?
    Sąsiadka w tym samym wieku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie. Musimy gdzieś wyskoczyć. Jak się nie uda, to nawet i z dziećmi, ale wyjść trzeba :) :*

      Usuń
  4. Jest genialnie. Trzymaj się buziaki ❤❤

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie narzekają! Głowa do góry, masz super dzieciaki, więc raczej do depresji z dala :) Pozdrawiam, trzymaj się! :) Więcej pozytywnej energii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :* mam nadzieję, że lepiej będzie j już Patryk wróci z wyjazdu :)

      Usuń
  6. Lubię czytać Twoje przemyślenia... super �� dzieciaczki,i fajny mąż,głową do góry ��

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem dumna jak czytam Twoje "wypociny" ;) ale ja nie jestem obiektywna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojejku bardzo mi miło czytać takie komentarze :* aż chce się pisać więcej :D

      Usuń
  8. Szczerze? Takie tam pitu pitu bez głębszej treści. Niektórzy pracują, by się realizować, osiągają sukcesy w sporcie, angażują się w wolontariat lub inną aktywność, a innym starcza samozachwyt nad własnymi wypocinami o niczym. Niektórzy marzą, by mieć cokolwiek na zupę następnego dnia, przeżyć mimo choroby jeszcze jedne święta, zabrać dziecko do kina, a tu keratynowe prostowanie włosów... Ale cóż, ludzie różni są, pewnie wielu rozumie i lubi takie pitu pitu, nie zmusza przecież nawet do myślenia. Szukałem czegoś o związkach i tak tu zabłądziłem, bo tytuł też raczej z d....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A moim zdaniem to właśnie sztuka podzielić się swoimi uwagami, problemami i pytanie co inni o tym sądzą... Jeśli szukasz recepty na idealny związek to właśnie masz tu odpowiedź, że nie ma ideału jako takiego a życie rządzi się swoimi prawami. Pewnie trudno to zrozumieć i nie o głębsze idee tu idzie. Zaglądają tu raczej młode kobiety, które chcą wiedzieć, że to co je zajmuje na co dzień jest ważne.
      Podobno zabłądziłeś ale chyba niezbyt dokładnie przeczytałeś a już na pewno nie zrozumiałeś. Szukaj więc dalej.

      Usuń
    2. Jakby nie patrzeć jest to blog o codzienności i zwykłym życiu, zwykłych ludzi. Jeśli ktoś tu szuka filozofii no to faktycznie, tutaj tego raczej nie znajdzie :) umieszczam tutaj własne przemyślenia, a nie to co ktoś chce tu czytać :)

      Usuń
  9. nie ma związku idealnego, przykro mi ;) nie wierzę, że w Twoim związku nie ma kłótni i drobnych sprzeczek ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie twierdzę, że się nie kłócimy. Ale mimo to zawsze potrafimy się pogodzić, a to już jest sztuka. Związki rozpadają się przez brak komunikacji. Nasz związek jest idealny, że mimo wszystkich przeszkód zawsze dajemy sobie radę :)

      Usuń