czwartek, 23 marca 2017

Czas na zmiany! Zrób to dziś!

Pierwotnie ten post miał nosić tytuł "Jak być szczęśliwym?". Stwierdziłam jednak, że to chyba zbyt filozoficzne pojęcie, które wcale nie tak łatwo rozwinąć. Natomiast co do zmian to nadeszła wiosna, wszystko budzi się do życia, więc najwyższa pora abyś i Ty się obudziła!

Post ten kierowany jest głównie do kobiet, bo póki co męskie grono jakoś nie bardzo chce nas czytać, a poza tym to kobiety mają większą potrzebę do zmieniania czegoś w swoim życiu niż panowie :)
Gdy wyjdziemy na ulicę i przyjrzymy się otaczającemu nas społeczeństwu ujrzymy jedynie SZAROŚĆ. Wszyscy ubrani w ciuchy o stonowanych barwach, pędzący gdzieś przed siebie. Rzadko kto ma odwagę ubrać coś bardziej odważnego, a jak już to zrobi to ludzie przyglądają mu się ze zdziwieniem. Dlaczego?! Przecież powinniśmy się wyróżniać, ubierać kolorowe ubrania, czuć się po prostu pięknie!
Więc kobieto z racji tego, że nadeszła wiosna i jest to wprost idealny moment na zmiany, weź się w garść! 
Spójrz w lustro. Czy twoja fryzura jest odpowiednia? A może odrosty mają już pół kilometra? No to biegiem do fryzjera, lub chociaż do drogerii po farbę. A makijaż? Nie malujesz się? Okej, rozumiem, warto akceptować siebie, ale delikatne podkreślenie Twojego naturalnego piękna nie zaszkodzi ;)
No i te ciuchy.. Przejrzyj całą szafę. Wyrzuć za małe, zniszczone ubrania. Znajdź coś w czym poczujesz się kobieco i pięknie. Nie noś cały czas swojego ulubionego, wyciągniętego dresu, tylko podkreśl swoją sylwetkę jakąś sukienką, lub chociaż obcisłymi jeansami. Jeśli twoje finanse na to pozwalają wybierz się na zakupy, lub jeśli nie spróbuj znaleźć coś używanego w internecie lub pobliskim lumpeksie. Ludzie czasami sprzedają naprawdę super rzeczy za grosze, więc warto :) 
I uwaga najważniejsze!
UŚMIECHNIJ SIĘ!!! Jeden gest a potrafi zmienić bardzo dużo. Uśmiechanie się nawet gdy nie jest nam do śmiechu, samo w sobie poprawia nastrój :)
Zacznijmy doceniać to co mamy, a nie ciągle narzekać i chcieć więcej i więcej. 
Życie jest tylko jedno. Przeżyjmy je tak aby niczego nigdy nie żałować, wykorzystujmy każdy dzień do granic możliwości.
I pamiętaj. Możesz więcej niż Ci się wydaje :)


Zacznijmy cieszyć się jak dziecko z każdej małej rzeczy :)

czwartek, 9 marca 2017

Przeziębienie u dziecka

Gdy zaczyna się sezon chorobowy rodzice modlą się, aby tylko choroba nie dopadła ich dziecka. Niestety nie jesteśmy w stanie uchronić naszego dziecka przed całym złem tego świata i z czasem na pewno przyjdzie taki dzień, że nasze maleństwo się przeziębi. Co wtedy zrobić? Jak poradzić sobie z chorobą?

Pierwszą najważniejszą zasadą jest profilaktyka. W sezonie jesienno-zimowym należy podawać dziecku witaminę D lub według uznania inny preparat wspierający odporność. My naszemu synkowi podajemy Tran z Domowej Apteczki, bo ma pyszny malinowy smak i Krzysio chętnie go pije. Wystarczy tylko jedna łyżeczka dziennie.
Być może uda się tak, że wystarczy samo wsparcie odporności i do dziecka nie przyczepi się żadna choroba. Gdy jednak zauważymy pierwsze objawy (zazwyczaj katar, kaszel) warto od razu zrobić inhalacje z soli fizjoloficznej oraz podawać lek przeciwwirusowy. My polecamy Groprinosin, bo smak jest oczywiście super i po dwóch lub trzech dniach zazwyczaj nie ma śladu po katarku ani kaszlu.
Warto wspierać się też produktami takimi jak Nasivin Soft dla dzieci powyżej pierwszego roku życia, bo świetnie udrażniają nos, oraz rozgrzewająca maść Aromactiv.
No i oczywiście coś bez czego ja osobiście nie umiem się obyć przy obfitym katarze u mojego synka- aspirator do nosa. 
Gdy Krzyś był mały używałam tylko gruszki i była wystarczająca gdy trzeba było wyciągnąć jakiegoś pojedynczego "glutka". Ale gdybym wcześniej wiedziała o istnieniu takich sprzętów jak aspirator to od razu bym ich używała. 
Aktualnie używamy aspiratora firmy "Katarek" podłączanego do odkurzacza i jest to rewelacja. Kilka sekund i dziecko ma czysty nosek :)


czwartek, 2 marca 2017

Pięćdziesiąt Twarzy... Ciąży ;)

"Ciąża to najpiękniejszy okres w życiu kobiety. W jej łonie tworzy się i wzrasta nowe życie." - taa... Wszystko okej, ale czy tak to naprawdę wygląda? Czy naprawdę kobieta w ciąży jest wulkanem energii, wiecznie uśmiechnięta, jedząca zdrowe jedzenie? Taki obraz widzimy w różnego rodzaju gazetach dla mam i telewizji. Jednak według mnie prawda jest zupełnie inna i bardzo bolesna...

Zazwyczaj kobieta dowiaduje się o tym, że jest w ciąży w momencie gdy spóźnia jej się miesiączka. Wtedy leci szybko do apteki po test ciążowy, lub od razu dwa dla pewności i bach! Dwie kreski!
W zależności od sytuacji życiowej pojawiają się w tym momencie łzy radości, złości, niedowierzanie, lub po prostu przyjęcie z pokorą nowego stanu rzeczy.
Oczywiście na samym początku ciąża nie daje prawie żadnych objawów, ale później jak się zacznie... 

1) Poranne mdłości

U niektórych kobiet wygląda to bardzo niewinnie, bo troszkę mdli ją z rana, a u niektórych pojawiają się wymioty niekiedy utrzymujące się nawet całą dobę. Nic przyjemnego. Zazwyczaj trwają przez pierwsze trzy miesiące, ale niektóre "szczęściary" (w tym również ja) zmagają się z wymiotami przez prawie całą ciążę! Wyobraźcie sobie wymiotować prawie codziennie przez 9 miesięcy...

2) Ciągłe wizyty w toalecie

Czy jesteście w domu, w pracy, autobusie czy gdziekolwiek indziej, nie martwcie się. Wasz pęcherz pamięta o was cały czas i oczywiście odezwie się w najmniej odpowiednim momencie kiedy akurat za żadne skarby nie możecie iść do toalety :) No i oczywiście 5 minut później też będziecie musiały tam iść.

3) Ból głowy

Akurat ból głowy w ciąży nie jest jakimś typowym objawem, ale z moich obserwacji wynika, że bardzo dużo kobiet w ciąży go doświadcza. 
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie można łyknąć nic poza paracetamolem, który nie na każdego działa w stopniu zadowalającym.
Ja na przykład z bólem głowy walczę w ciąży codziennie i w bardzo przeszkadza mi on w normalnym funkcjonowaniu. 

4) Zmęczenie

To akurat jest chyba jedna z najgorszych przypadłości w ciąży. Budzisz się zmęczona, cały dzień chce Ci się spać i nawet wieczorne usypianie strasznie Cię męczy. Wszystko sprawia, że brakuje Ci siły. I jak tu normalnie żyć?

5) Wahania nastrojów

W trakcie ciąży w organizmie kobiety trwa prawdziwa burza hormonów. W jednej chwili śmiejesz się jak głupia oglądając wcale nieśmieszną reklamę papieru toaletowego, a za chwilę krzyczysz jak opętana, bo Twój mąż wytarł brudne ręce w czyściutką ściereczkę, którą dopiero co powiesiłaś w kuchni (przepraszam skarbie, poniosło mnie ;*).
Niestety ciężko jest nad tym zapanować, a wręcz śmiem twierdzić, że się nie da. 

To nie są oczywiście wszystkie z przypadłości męczących kobiety w ciąży, ale według mnie najczęstsze. Najgorszy w tym wszystkim jest ten ciągły strach o swoje maleństwo, bo póki się nie urodzi to cały czas zastanawiamy się czy wszystko oby na pewno jest w porządku.
A to wszystko i tak jest nieważne, bo gdy maluszek się urodzi bierzemy głęboki oddech i wszystkie ciężkie dni ciąży odchodzą w niepamięć. ;)

Druga ciąża- około 19 tydzień ;)