piątek, 23 lutego 2018

Pierwsze urodziny bloga

Pewnie nie wiecie. Pewnie nie kojarzycie. Pewnie zastanawiacie się co wyjątkowego jest w dniu 23 lutego. Nie macie pojęcia? No to ja Wam powiem.

Dokładnie rok temu około 10 przed południem  usiadłam w naszym nie największym mieszkanku do laptopa. Siedziałam i standardowo przeglądałam facebooka. Nuda, nuda, nuda. Aż nagle w głowie przypomniały mi się słowa dziewczyny mojego brata: "szkoda, że już nie piszesz bloga". I te olśnienie.. kurde, no właśnie, dlaczego ja już nie piszę? 
Pewnie większość z Was w ogóle nie wie, że był wcześniej jakiś inny blog. A no był. Założyłam go jak urodziłam Krzysia, ale wtedy brakowało mi weny, koncepcji i motywacji. Porzuciłam to. Pisałam przez ten czas pamiętnik, bo nie umiem żyć bez uzewnętrzniania się, ale to nie było to. Brakowało mi kontaktu z ludźmi, dyskusji na temat tego co napisałam. Lubiłam to. 
Tak więc jestem tu gdzie jestem między innymi dzięki Patrycji ;) 
Na początku tego bloga było łatwiej, bo byłam jeszcze w ciąży, więc miałam duuużo czasu. Powstawało wtedy bardzo dużo wpisów. Teraz jest niestety z tym gorzej. Ale zaczęłam sporo gadać do Was na Instastory, więc jakoś mam nadzieję, że mnie to usprawiedliwia. ;)
Planuję być coraz lepsza w tym co robię i gdy tylko Piotruś chociaż trochę się usamodzielni to zamierzam jeździć na różne blogerskie konferencje w celu zwiększania swojej wiedzy i rozszerzania umiejętności pisania. 
A tak na koniec chciałabym Wam wszystkim podziękować za to, że jesteście tu ze mną, czytacie to co piszę, komentujecia, lajkujecie, słuchacie mnie na instagramie. Dzięki Wam tu jestem, bo bez Was nie byłoby sensu nic pisać. Dziękuję Wam. Mam nadzieję, że będzie Was tu coraz więcej ;)



2 komentarze:

  1. Życzę kolejnych rocznic 😄
    Czekam na nowy wpis

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :D
      Już niedługo mam nadzieję, że uda mi się skończyć wpis o wyprawce ;)

      Usuń