Żyjemy w czasach, w których każdy uważa się za eksperta. Wystarczy, że przeczyta coś w Internecie i już mu się wydaje, że wie wszystko na dany temat. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego jak bardzo jest to zgubne.
Dlaczego podważamy autorytet lekarzy? Czemu uważamy się za mądrzejszych?
No cóż, jak ktoś mi powie, że lekarz gada głupoty i się nie zna na leczeniu to chce mi się śmiać. Jakby nie patrzeć w jakimś celu studia medyczne są niezwykle trudne i wymagające.
Oczywiście zdarzają się lekarze, którzy są nieco "zacofani" i nie znają najnowszych wytycznych, ale co za problem iść do lekarza, który tą aktualną wiedzę posiada.
Mamuśki się nakręcają nawzajem.
Kiedy czasami przeglądam różne grupy dla mamusiek to włosy stają mi dęba.
Dokładnie pamiętam jedną sytuację jak Pani się ze mną wykłócała, że WSZYSTKO da się wyleczyć naturalnymi sposobami. No niby okej, naturalne sposoby są moim zdaniem w porządku, ale jako wspomaganie przy normalnym leczeniu. Jedyne co można leczyć naturalnie to przeziębienie.
"Niepotrzebny" rozwój medycyny?
Przez ostatnie kilkadziesiąt lat medycyna rozwija się w na prawdę szybkim tempie. Wiele chorób, które kiedyś uznawane były za nieuleczalne można teraz z powodzeniem leczyć. Nie rozumiem czemu niektórzy chcą się cofnąć do epoki kamienia łupanego.
A szczepienia? Temat tak kontrowersyjny, że poruszając go wśród niektórych osób można zostać zjedzonym. Dzięki szczepionkom wyeliminowaliśmy z naszego społeczeństwa wiele śmiertelnych, lub po prostu groźnych chorób. A teraz ludzie nagle przestają się szczepić, bo ktoś "przypisał" sobie, że jego dziecko zachorowało na autyzm z powodu szczepionki. A jak wiadomo autyzm jest chorobą genetyczną, a na geny szczepionki nie wpływają. Oczywiście zdarzają się niepożądane odczyny poszczepienne, ale moim zdaniem groźniejsze są te choroby, przed którymi chronią nas szczepienia.
Włącz myślenie i zdrowy rozsądek.
Następnym razem gdy zechcesz podważyć autorytet lekarza zastanów się czy na pewno masz od niego większą wiedzę. Ja na przykład nie mam, więc słucham ludzi mądrzejszych ode mnie :)