Pierwszą najważniejszą zasadą jest profilaktyka. W sezonie jesienno-zimowym należy podawać dziecku witaminę D lub według uznania inny preparat wspierający odporność. My naszemu synkowi podajemy Tran z Domowej Apteczki, bo ma pyszny malinowy smak i Krzysio chętnie go pije. Wystarczy tylko jedna łyżeczka dziennie.
Być może uda się tak, że wystarczy samo wsparcie odporności i do dziecka nie przyczepi się żadna choroba. Gdy jednak zauważymy pierwsze objawy (zazwyczaj katar, kaszel) warto od razu zrobić inhalacje z soli fizjoloficznej oraz podawać lek przeciwwirusowy. My polecamy Groprinosin, bo smak jest oczywiście super i po dwóch lub trzech dniach zazwyczaj nie ma śladu po katarku ani kaszlu.
Warto wspierać się też produktami takimi jak Nasivin Soft dla dzieci powyżej pierwszego roku życia, bo świetnie udrażniają nos, oraz rozgrzewająca maść Aromactiv.
No i oczywiście coś bez czego ja osobiście nie umiem się obyć przy obfitym katarze u mojego synka- aspirator do nosa.
Gdy Krzyś był mały używałam tylko gruszki i była wystarczająca gdy trzeba było wyciągnąć jakiegoś pojedynczego "glutka". Ale gdybym wcześniej wiedziała o istnieniu takich sprzętów jak aspirator to od razu bym ich używała.
Aktualnie używamy aspiratora firmy "Katarek" podłączanego do odkurzacza i jest to rewelacja. Kilka sekund i dziecko ma czysty nosek :)
w naszym wypadku odciąganie nos to katorga. Nie tylko dla mnie, ale dla wszystkich mieszkańców bloku :P Wcześniej tak nie było, jednak im Prezes starszy, tym bardziej oporniejszy, tak samo mamy z obcinaniem paznokci u stóp. Cieszę się, ze dzisiaj tu trafiłam, bo przypomniałaś mi, że muszę przyjrzeć się bliżej Tranowi. Póki co podajemy tylko witaminę D
OdpowiedzUsuńRóżne są teraz opinię na temat tranu, czytając o tym i zaglebiajac się w ten temat trafiłam na naprawde skrajne zdania. Mimo wszystko postanowiłam podać mojemu dziecku tran i myślę, że mimo wszystko mu pomaga :)
UsuńU nas też katarek działa cuda, inaczej córka w życiu nie poradziłaby sobie z katarem, a nauczyć się dmuchać jakoś nie chce
OdpowiedzUsuńU nas synek zamiast dmuchać to wciąga :D więc narazie trzeba mu pomóc :)
UsuńEch...nas trzyma od tygodnia i na zmianę-jak u mnie się polepszy to mały chory, a jak z nim lepiej to u mnie się zaczyna...
OdpowiedzUsuńTeraz tak wszyscy chorują. U nas niestety tym razem tak łatwo nie poszło i zapalenie oskrzeli mamy :(
UsuńU nas najlepiej się sprawdza Katarek i inhalacje.
OdpowiedzUsuńOj katarek to prawdziwe zbawienie :)
Usuńja to też drżę zawsze na samą myśl o chorobach. z tranu zrezygnowałam - latem. Zimą natomiast podaję zawsze. pijemy też herbatę z lipy na co dzień :)
OdpowiedzUsuńA w takich zwykłych sklepach można dostać gdzieś herbate z lipy? Bo już kilka razy słyszałam, że jest dobra, a zawsze zapominam spróbować :)
UsuńU nas Katerek juz 2 rok sprawdza się idealnie, od lutego podaję Jasiowi tran.
OdpowiedzUsuńMy też dość niedawno zaczęliśmy podawać tran. Pewnia tak od grudnia jakoś. Ale mam wrażenie, że naprawdę jest lepiej i mniej choruje :)
UsuńWażne aby na co dzień dbać o odporność, dużo daje hartownie dzieci, oczywiście w rozsądny sposób ;)
OdpowiedzUsuń