Jestem jedną z nich
Sama zaszłam w ciążę gdy miałam 17 lat. W pierwszej chwili byłam przerażona. Nie wiedziałam co teraz zrobię. Skąd wezmę pieniądze na utrzymanie dziecka, jak skończę szkołę i wiele innych tego typu pytań pędziło mi po głowie. Z pomocą przyszli mi moi rodzice, którzy nawet przez moment nie pomyśleli o tym, że mogliby mi nie pomóc. Zawsze mogłam i nadal mogę na nich liczyć. Ale nie każda nastoletnia ciąża kończy się tak dobrze.
Aby lepiej zgłębić temat i nie kierować się tylko tym co mi się wydaję, zapytałam kilkanaście młodych dziewczyn jaka była ich historia związana z zajściem w ciążę w tak młodym wieku.
![]() |
W wieku 17 lat, około 7 miesiąc ciąży |
Strach towarzyszył nam wszystkim
Otóż jak się pewnie domyślacie większość z nich była przerażona i zszokowana. Zazwyczaj był to strach taki sam jak u mnie, czyli jak sobie poradzić z dzieckiem i jak w tym wszystkim znaleźć czas na szkołę.
Czy każda nastoletnia ciąża to "wpadka"?
Ale... przeczytałam również historie, w których dziewczyny mi pisały, że ich nastoletnia ciąża była planowana. Powiem szczerze, że był to dla mnie szok, ale pozwoliło mi to się chwilę zastanowić nad tym, czy w takim wieku można chcieć i być gotowym na posiadanie potomstwa. Choć przez chwilę mi się to wcale nie mieściło w głowie, to zrozumiałam, że niektóre młode kobiety faktycznie mogą być już gotowe na dzieci. Niektóre z nich przecież mają mężczyzn, którzy są w stanie utrzymać ich i dzieci, a dodatkowo pomóc im na tyle w opiece nad maleństwem, aby mogły skończyć szkołę. No więc skoro wszystko wydaje się poukładane to dlaczego mają nie spełniać swoich marzeń o posiadaniu dziecka? Ja na przykład świadomie nie zdecydowałabym się na dziecko w tym wieku, ale każdy ma prawo do swoich przekonań.
Tak czy inaczej, wpadka, czy nie to i tak dziecko jest cudem. :)
![]() |
Krzysio, gdy jeszcze nie miał zębów ;) |
Poród- wielki ból fizyczny i psychiczny
O ile dojrzała kobieta decydująca się na dziecko jest w stanie teoretycznie przygotować się na ból towarzyszący przy porodzie, to młoda dziewczyna bardzo często nie posiada nawet wiedzy jak dokładnie poród wygląda. W takim przypadku lęk przed nieznanym jest dużo większy niż normalnie.
No i jeszcze jedna sprawa, która mnie zaniepokoiła. Wiele z was pisało mi, że przy porodzie położne, jak i również lekarze rzucali do was obraźliwymi tekstami typu: "urodziłaś sobię lalkę", "dziecko, a już ma dziecko", "do łóżka to wiedziałaś jak iść, a urodzić nie umiesz?". To są niestety te bardziej kulturalne zwroty. Nie mieści mi się to w głowie, że można tak do kogoś powiedzieć. Położne są przecież od tego, aby pomagać przy porodzie i być oparciem dla rodzącej, tymczasem sypiąc takimi tekstami wręcz przeszkadzały dołując te biedne dziewczyny.
Facet przy porodzie
Niektórzy partnerzy byli z tymi kobietami gdy ich dziecko przychodziło na świat, ale niestety zdecydowana większość się "wymigała" od tego. Zauważyłam pewną zależność. Jeśli mężczyzna jest starszy od swojej nastoletniej partnerki to chętniej przechodzi z nią razem przez poród, natomiast jeśli jest również nastolatkiem to nie chce tego widzieć. Podejrzewam, że Ci zazwyczaj młodzi chłopcy po prostu bali się widoku ich dziewczyny krzyczącej z bólu i widoku dziecka całego we krwi i śluzie.
Na szczęście wiele dziewczyn mogło liczyć też na wsparcie mam, które były z kilkoma przy narodzinach ich dziecka.
![]() |
Druga ciąża w wieku 20 lat |
Uwięzione w domu
To co napiszę pewnie nie jest niczym zaskakującym, bo większość matek po urodzeniu dziecka odczuwa pewne uczucie uwięzienia we własnym domu. Ale możecie mi wierzyć lub nie, że nastolatki przeżywają to bardziej dotkliwie.
Przed zajściem w ciążę mogły sobie wyjść kiedy chciały i gdzie chciały, a teraz? Jeśli uda się znaleźć kogoś kto jeden wieczór w tygodniu zajmie się dzieckiem to jest naprawdę ogromny sukces. W praktyce zazwyczaj udaję się to około raz w miesiącu.
No i niestety zabawa na imprezie nie jest już taka super jak się ma dziecko, bo po prostu jest się już zbyt "dorosłą" na szaleństwo z rówieśnikami, bo oni jeszcze mają inne podejście do życia.
A alkohol? Wiadomo, że przed osiemnastką tak czy inaczej nie powinno się pić, ale każdy wie jak jest. Młoda mama może o tym zapomnieć. No chyba, że lubi na kacu opiekować się dzieckiem następnego dnia, ale tego nie polecam ;)
Apel do młodych dziewczyn
Może zabrzmi banalnie i może słyszeliście już to milion razy, ale posiadanie dziecka to nie zabawa. Zastanówcie się zanim zrobicie o jeden krok za dużo. Skutki naszych poczynań zostają z nimi na całe życie. I choć większość nastolatek, które mają dzieci układa sobie jakoś życie, to pamiętajcie, że nie jest to proste i raczej nie warto komplikować go sobie na siłę ;)
![]() |
Piotruś :) |